VirtualBox - łatwy sposób na 2 lub więcej systemów operacyjnych
Ostatnio zainteresowałem się możliwością uruchomienia drugiego systemu na moim komputerze. Przeszkodą wydawała mi się konieczność partycjonowania dysku. Robiłem to wcześniej kilkakrotnie na starym komputerze jednak tu trochę się boję (nowszy laptop).
Czytałem więc na temat aplikacji dzięki którym mogę zainstalować inny system nie naruszając obecnego. Trafiłem na VirtualPC, ale jakoś brakło mi czasu żeby się z nim zapoznać, za to przypadkiem kilka dni później znalazłem VirtualBox firmy Sun Microsystems i zainstalowałem go. Na pierwszy ogień poszedł (jako system-gość) Damn Small Linux jako że jest to mały system w wersji LiveCD (95MB). Instalacja (a właściwie tylko ustawienie i uruchomienie) zajęła kilka minut. No i działa świetnie.
W Virtual Box można ustawić kilka (właściwie ograniczeniem jest miejsce na dysku i pamięć RAM) niezależnych maszyn wirtualnych (środowisk) w których mogą działać niezależnie od siebie inne systemy operacyjne. Współdzielenie urządzeń peryferyjnych (myszka, klawiatura) odbywa się oddzielnie po wejściu na konkretną maszynę wirtualną.
Przy kliknięciu na okno maszyny wirtualnej pojawia się zapytanie czy maszyna ma przejąć myszkę i klawiaturę, oraz informacja że można łatwo wyjść klikając w klawisz którego oznaczenie widnieje obok “strzałki w dół” na dole okna maszyny wirtualnej. Trochę mi zajęło zanim zrozumiałem że chodzi o klawisz PRAWY CTRL. Zwykle po przejęciu myszki przez maszynę wirtualną nie można nią operować nigdzie poza obszarem okna wirtualnego systemu (co wydaje się oczywiste) więc wyłączenie przejęcia myszką jest niemożliwe. Ale jak wspomniałem PRAWY kalwisz Ctrl załatwia sprawę
Dodam jeszcze że w czasie tworzenia maszyny wirtualnej VirtualBox udostępnia jej sterowniki kart sieciowych i graficznych więc dostęp do sieci jest bezproblemowy a także dostosowanie rozdzielczości okna maszyny wirtualnej nie nastręcza większych problemów. Parametry danej maszyny można w dowolnym momencie zmienić.
Na koniec to co mi się najbardziej spodobało:
Przy zamykaniu maszyny wirtualnej jest opcja zamrożenia jej stanu do momentu ponownego uruchomienia, co w przypadku DSL Linuxa zajmuje kilka sekund, frajda z szybkiego uruchomienia w stanie poprzednio zostawionym jest naprawdę duża (odpada faza konfiguracji linuxa). Podejrzewam że to wygląda dobrze jedynie w przypadku systemów o małych wymaganiach pamięciowych i nie będzie tak rewelacyjne dla XP czy Visty jako systemu-gościa ale zawsze można spróbować :).
Więcej o virtualbox można znaleźć na stronie
Swoją drogą zechcę opisać jak tworzyłem swoją pierwszą maszynę wirtualną.
Uwaga do użytkowania
Nie zalecam wchodzenia do trybu pełnoekranowego - wygląda super ale nie wiadomo jak go wyłączyć :).
Napotkałem jeszcze jeden mankament, mianowicie funkcjonalnie wszystko działa, ale połączenie karty bezprzewodowej nie jest widziane przez aplikację do zarządzania kartą. Cały czas wyświetla się brak połączenia chociaż ono jest ustanowione. Być może jest to spowodowane nieumyślnym wciśnięciem jakiejś opcji w trakcie uruchamiania maszyny.
Narazie ten problem rozwiązałem drastycznie poprzez przywrócenie systemu. Jednak będę dalej próbował bogatszy o dotychczasowe doświadczenia.


---------------------------------------------------------- KOCHANI CZYTELNICY ! Obecnie nie prowadzę aktywnej opieki nad tą stroną. Dużo z zawartych tu informacji zdezaktualizowało się i nie będzie tak pomocne jak dawniej. Mam nadzieję że znajdziecie tu jednak coś przydatnego. Gdyby były jakieś szczególne prośby z Waszej strony to możecie kierować je na email dartu@wp.pl Postaram się odpisać, chociaż nie obiecuję że nastąpi to szybko. Dariusz Tupaj 23.02.2019 ----------------------------------------------------------
October 4th, 2009 at 9:42 pm
PRAWY CTRL + F = POWRÓT DO NORMALNYCH ROZMIARÓW OKNA