tupaj.com

Chwilę o tym nie pisałem. Ostatnio ściągnąłem i zainstalowałem Firefoxa 4.0 i Operę 11 (tę ostatnią bardziej z ciekawości). Nie licząc różnic w wydajności (na plus) to nie ma zbyt wielkich zmian. W zasadzie zmiana proxy wygląda prawie identycznie jak poprzednio. Zmianie uległ nieco interfejs aplikacji choć jest i tak podobny do poprzednich wersji. Różni go tylko liczba wodotrysków w stylu wyświetlanie miniatury strony po najechaniu na jedną z zakrytych aktualnie kart (Opera 11), bardziej estetyczne i miłe dla oka okienka do potwierdzenia zapamiętania hasła na danej stronie. W zasadzie owe “ulepszenia” dotyczą obu przeglądarek, obie mają też estetyczny i ograniczony do minimum interfejs główny, menu główne jest schowane w lewym górnym rogu i bez potrzeby nie zajmuje uwagi

Moje wrażenia dotyczące obu przeglądarek są ogólnie dobre. Nie zmienia to faktu że na co dzień korzystam z Firefoxa i Chrome, natomiast IE8 to absolutna rzadkość nie ze względów uczuciowych, lecz po prostu niektóre funkcje są trudnosdostępne i mało intuicyjne.

Opera11

Firefox 4.0 w Windows XP

Firefox 4.0 w Windows 7

Firefox 4.0 ustawienia Proxy

Opera 11 ustawienia Proxy

W ostatnich dniach zacząłem używać aplikacji MS Word 2010 głównie ze względu na duże możliwości i łatwość formatowania tekstu. Prawdę mówiąc nie oczekiwałem po Wordzie że będzie mógł konwertować do formatu pdf i spodziewałem się raczej że będę w tym celu musiał dodatkowo zainstalować którąś wersję pakietu OpenOffice. Jak wielkie było moje zdziwienie kiedy zobaczyłem że nawet najbardziej wymyślne cieniowania i stylizowania tekstu są bez żadnych problemów przenoszone do pliku pdf. Postanowiłem zainteresować się dodatkowo opcją blokowania dostępu do pliku za pomocą hasła bo jest to dość często stosowane narzędzie w sprzedaży i marketingu ebooków. No i okazało się że i tutaj Word sprawuje się całkiem przyzwoicie. Odnalezienie funkcji nie nastręcza żadnych problemów.
Oto instrukcja jak utworzyć taki plik: